Nawyki milionera to jeden z najczęściej powtarzanych mitów w tematach motywacyjnych i biznesowych. Często są nam sprzedawane jako jedyne sprawdzone sposoby na to, żeby osiągnąć w naszym życiu fortunę. Bardzo rzadko mówi się jednak, że nawyki milionerów często wynikają z tego, że wprowadzające je do swojego życia osoby są bogate i mogą sobie pozwolić na poświęcanie na nie czasu i konkretny styl życia.
Wśród nawyków milionera często pojawiają się wstawanie wcześnie rano, godzinne ćwiczenia, zdrowe i pełnowartościowe śniadania czy czytanie określonej ilości stron dziennie. Tymczasem większość z nich nie ma niczego wspólnego z zarabianiem pieniędzy i raczej nie ma szans, żeby się na to kiedyś przełożyły. Nie oznacza to oczywiście, że rozwój czy prowadzenie zdrowego trybu życia nie jest ważne i powinniśmy je sobie odpuścić, ale musimy zdać sobie sprawę z tego, że nie zaczniemy zarabiać więcej, jeśli nie skupimy się na tej jednej kwestii. Wczesne wstawania nie pomoże nam w tym znacznie.
Kiedy widzimy na jakimś blogu albo profilu na mediach społecznościowych nawyki milionera, często błędnie kojarzymy je jako sposoby na zostanie bogatym. Często sami twórcy tych treści tak się do tego odnoszą. Dziś często spotkamy się z narracją, że wprowadzenie ich do swojego życia przygotuje nas na zostanie milionerem, czyli nie są one bezpośrednimi sposobami na zarobek, ale pomogą nam żyć jak bogaci ludzie. Tymczasem życie jak osoba bogata to nie sposób na zwiększenie swoich zarobków, to raczej myślenie życzeniowe, które może sprawić, że zapętlimy się w złych nawykach i wmówimy sobie nieprawdę.
Jedynym sprawdzonym sposobem na zostanie milionerem jest zarabianie miliona w skali roku. Nic poza zwiększeniem zarobków i ewentualnym cięciem kosztów nie sprawi, że nasza sytuacji finansowa się polepszy. Nawyki milionera nie są czymś złym, są doskonałym przepisem na prowadzenie mniej więcej zdrowego trybu życia, bez większych nakładów, nie są to jednak przepisy w pigułce na zdobycie fortuny. Jeśli zaczniemy patrzeć na nie jak na to, czym faktycznie są, wprowadzenie ich do naszego życia okaże się znacznie bardziej efektywne i może się okazać, że będą dla nas naprawdę pomocne.
Milionerzy to mają swoich ludzi od wykonywania zadań. Oni tylko nadzorują procesami.