Osoba biedna nie może z dnia na dzień zmienić swojej sytuacji materialnej, zacząć inwestować i skutecznie zarządzać pieniędzmi, żeby stać się bogatą. Przeszkadza jej w tym między innymi mentalność, czyli sposób, w jaki patrzy na świat, swoich znajomych i samą siebie. Osoba biedna sama się ogranicza, a jej przekonania tylko trzymają ją w jednym miejscu, ograniczając patrzenia na swoje możliwości szerzej.
Nie mamy talentu, możliwości, na pewno się nie uda
Przekonanie o swoich własnych ograniczeniach nie zawsze jest błędne. Wiele osób bardzo obiektywnie podchodzi do określania swoich szans i nie ryzykuje, kiedy nie ma takiej potrzeby. Może się jednak zdarzyć i tak, że osoby biedna od dziecka były uczone, że nic im nie wyjdzie albo używają tego jako wygodnej wymówki, które pozwala im na trzymanie się tego, co znane i bezpieczne. Póki nie uwierzą w swoje możliwości, nie uda im się wprowadzić do swojego życia istotnych zmian, a co za tym idzie, nigdy nie poprawią swojej sytuacji finansowej. Jeśli ktoś uważa, że mu się nie uda, to zapewne tak właśnie będzie.
Inni mieli po prostu szczęście
Osoby biedne widzą ludzi podobnych do nich, którym udało osiągnąć się coś więcej i przełamać schemat biednej rodziny. Jednak, zamiast wyciągać wnioski z tego, czego właśnie były świadkami, wolą szukać kolejnych wymówek. Rozsądek podpowiada im, że mogliby zrobić dokładnie to samo, bo wywodzą się z tej samej warstwy społecznej, ale to wymagałoby od nich wzięcia się do roboty i zmiany swojego nastawienia. Zamiast tego lepiej wmawiać sobie i otoczeniu, że dana osoba miała szczęście, rodzice wszystko dla niej załatwili albo wywalczyła sobie awans własnym ciałem, podczas kiedy to wszystko to tylko krzywdzące kłamstwa.
Lepiej nie ryzykować, niż się sparzyć
Ryzyko nie jest dla wszystkich i niewiele osób decyduje się je podjąć. Jest ono jednak nieodłączną częścią zmian, szczególnie tych na tle finansowym. Biedni ludzie nie chcą w ogóle się na niego narażać, po części ze strachu, bo coś zawsze może się nie udać, a po części z lenistwa. Ciężko jest im też określić, które ryzyko się opłaca, a które to tylko strata czasu. Mimo że cały czas narzekają na swoją obecną sytuację, wolą odpuścić sobie zmiany, byle tylko trwać we względnym poczuciu bezpieczeństwa i stabilności. Przez to dalej są biedni i nie mają żadnych ścieżek, które doprowadziłby ich do bogactwa.